fbpx

ZUS zarejestrował na koniec 2020 roku rekordową liczbę cudzoziemców

Z danych opublikowanych na portalu Twitter przez ZUS na koniec 2020 roku w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych było zarejestrowanych, aż 725 tysięcy cudzoziemców. To o 36 tysięcy więcej niż na koniec września. Cudzoziemców zarejestrowanych na koniec 2020 roku było więcej o około…

Z danych opublikowanych na portalu Twitter przez ZUS na koniec 2020 roku w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych było zarejestrowanych, aż 725 tysięcy cudzoziemców. To o 36 tysięcy więcej niż na koniec września. Cudzoziemców zarejestrowanych na koniec 2020 roku było więcej o około 55 tys. niż w lutym. Pracowników zza wschodniej granicy nie powstrzymały ograniczenia wdrażane w związku z pandemią wywołaną przez koronawirusa, w tym dotyczące przekraczania granic oraz odbywania przymusowej kwarantanny. Wpływ na to ma zła sytuacja polityczno – gospodarcza w krajach ościennych.

Dlaczego obcokrajowcy przyjeżdżają do Polski?

Polski rynek pracy konsekwentnie przyciąga i utrzymuje zainteresowanie Ukraińców z kilku powodów. Po pierwsze, Polska ma stabilną sytuację gospodarczą i według ostatnich danych Eurostatu ma najniższą stopę bezrobocia spośród krajów UE. Rok wcześniej bezrobocie w Polsce wynosiło 2,9%, obecnie 3,3%, co jest jednym z najlepszych wskaźników w UE. Średnia dla UE to stopa bezrobocia na poziomie 8,3%. I tak np. w Hiszpanii – 16,4%, we Włoszech – 8,9%, w Szwecji – 8,6%.
Po drugie, Polska ma najmniej skomplikowane obostrzenia związane z przekraczaniem granicy z Ukrainą. W porównaniu do innych krajów UE w okresie pandemii i związanych z nią obostrzeń Polska zapewnia najprostsze i najbardziej zrozumiałe zasady pobytu cudzoziemców, którzy przybyli w celach zarobkowych. W związku z tym Centrum analityczne Gremi Personal przewiduje, że w nadchodzącym 2021 roku zwiększy się liczba Ukraińców i Białorusinów pracujących w Polsce.

Dlaczego obcokrajowcy będą nadal przyjeżdżać do Polski?

Ukraińcy będą nadal przyjeżdżać do Polski ze względu na trudną sytuację gospodarczą w ich kraju. Z początkiem Nowego Roku wzrosły na Ukrainie rachunki za media: o 30% za prąd, o 50 % za ogrzewanie, w zależności od regionu. Tak duży wzrost cen powoduje, iż wydatki są poza ich możliwościami, nawet przy niewielkim wzroście emerytur i płacy minimalnej. Ponadto na Ukrainie jest coraz mniej miejsc pracy. Małe i średnie przedsiębiorstwa nie radzą sobie ze skutkami pandemii, dodatkowo Ukraina musi spłacić 84 mld długu publicznego, a sytuacja polityczna w kraju jest niestabilna. Centrum analityczne Gremi Personal prognozuje, że jeżeli na wiosnę zmniejsza się obostrzenia i kraje UE otworzą swoje granice, wielu Ukraińców wyemigruje do pracy, wybierając te kraje, w których zarobią najwięcej np. w Niemczech i czy w Czechach. Głównym kryterium przy wyborze pracy będzie wysokość zarobków.

Ze względu na wzrost rachunków za media i brak perspektyw pracy w kraju, głównym kryterium dla Ukraińców będzie czynnik ekonomiczny: wysokość wynagrodzenia. Natomiast dla Białorusinów sytuacja polityczna w kraju i rosnące represje. Od kilku lat w Polsce notuje się duży wkład cudzoziemców we wzrost PKB, a także niską stopę bezrobocia. Warto rozważyć możliwość uproszczenia procedur związanych z zatrudnieniem cudzoziemców. W ten sposób Polska będzie mogła zatrzymać imigrantów w swoim kraju.

Biuro Prasowe Gremi Personal w Polsce:
+48 508 818 192
m.siergiej@gremi-personal.com
+48 513 516 155
media@gremi-personal.com

Zobacz również: