Wojna w Ukrainie i rynek pracy – podsumowanie roku

Bezrobocie w Polsce na koniec listopada wyniosło 5 % – wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. To już szósty miesiąc z rzędu, gdy wskaźnik przyjmuje tę samą wartość. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w XXI w. tylko raz – w analogicznym okresie w 2020 r. Wtedy sytuacja na rynku pracy była gorsza, bo bezrobocie przez pół roku utrzymywało się na poziomie 6,1 %. Niebagatelną siłę nabywczą stanowią cudzoziemcy – wg ZUS liczba legalnie zatrudnionych obcokrajowców w Polsce na koniec września wynosiła ponad 1 mln 112 tys.

Polski rynek pracy od początku wojny w Ukrainie i przy tegorocznym mocnym spowolnieniu polskiej gospodarki dobrze sobie radzi. Stopa bezrobocia w pierwszym półroczu spadała, w czerwcu wyniosła 5 proc. i od tamtej pory ani drgnie. Ma to dobrą i złą stronę. Pozytywny jest fakt, że rynek pracy opiera się spowolnieniu i nie ma wzrostu stopy bezrobocia. Tym samym dalej panuje rynek pracownika, co pozwala np. na skuteczne negocjowanie podwyżek. Z drugiej strony widać, że nie da się wyśrubować kolejnego rekordu bezrobocia – aktualnie nie pracują głównie te osoby, które nie chcą podjąć się odpłatnego zajęcia.
branża automotiv
Prawie co czwarta firma z branży motoryzacyjnej (23%) planuje zwiększenie zatrudnienia w przyszłym roku pomimo licznych problemów (m.in. wojna w Ukrainie, braki w zaopatrzeniu, wzrost cen materiałów) – wynika z badania Centrum Analitycznego Gremi Personal. Odpływ ukraińskich mężczyzn sprawia, że w branży rośnie zatrudnienie kobiet. Wg badania „MotoBarometr” stanowią one już ponad 36,5% pracowników motoryzacji, bo dzięki automatyzacji firmom łatwiej jest tworzyć miejsca pracy dla kobiet.
Badania Survey of Arriving Migrants from Ukraine (SAM-UKR) przeprowadzone dla agencji Unii Europejskiej ds. azylu wśród 4 265 uchodźców z Ukrainy wykazały, że ponad połowa z nich nie mówi w języku kraju, w którym się znajduje. Mimo tego 27% podjęło już pracę, choć w większości niezgodną z aktualnym wykształceniem.
branża spożywcza
Największym wyzwaniem w rekrutacji do branży spożywczej jest duża rotacja pracowników, średni czas pracy to 5 miesięcy – wynika z raportu Centrum Analitycznego Gremi Personal. Pracownicy z Ukrainy stanowią 91,2 % wszystkich zatrudnionych w branży spożywczej – z czego 79,3 % to kobiety, a zaledwie 20,7 % – mężczyźni. Dwa lata temu liczba kobiet z Ukrainy pracujących w sektorze spożywczym wynosiła zaledwie 58,3 %. Wzrost zatrudnienia kobiet z Ukrainy o prawie 50 % jest bezpośrednio związany z wybuchem rosyjskiej wojny i rekordowej liczny uchodźców, którzy przybyli do Polski w 2022 roku, głównie matek z dziećmi i osobami zależnymi (seniorzy, niepełnosprawni itp.). Realia wymusiły na pracodawcach zastosowanie rozwiązań, które pozwoliłyby kobietom w większym stopniu na uczestniczenie w tym segmencie rynku. Jednym z takich instrumentów było podzielenie pracy na dwie, a nawet trzy zmiany.
branża logistyczna i e-commerce
1/5 (23%) pracowników zatrudnionych przez Gremi Personal to pracownicy logistyki. Rok temu było to 16,5 %, a w 2021 – zaledwie 11,24 %. Branża jest młoda również dosłownie – przeważają w niej pracownicy młodzi – najwięcej, bo 71,9% stanowią osoby w wieku 18-29 lat. W sektorze jest niewielka przewaga mężczyzn (57 %) w stosunku do kobiet (43 %). Co ciekawe, dwa lata temu liczba kobiet pracujących w sektorze logistyki wynosiła zaledwie 27 %, wybuch wojny w Ukrainie zwiększył ich liczbę w ciągu roku ponad dwukrotnie – do 43 %.
podsumowanie
Znaczna część Ukraińców decyduje się emigrację dalej na Zachód. Na przełomie 2022 i 2023 zdecydowanie Polska, jako kraj przygraniczny, była krajem pierwszego wyboru dla uchodźców, ale sytuacja zaczęła się zmieniać w połowie 2023. W sąsiednich Niemczech liczba Ukraińców zarejestrowanych zwiększyła się o ponad 410 tys. od sierpnia 2022 r., podczas gdy w Polsce spadła o ponad 350 tys. Oprócz czterokrotnie większych wynagrodzeń, uchodźcy otrzymują też lepszą pomoc socjalną i medyczną. Obecnie w Niemczech przebywa 1.1 mln zarejestrowanych uchodźców z Ukrainy i nadal będą opuszczać Polskę.
Za to do Polski przybywa coraz więcej emigrantów zarobkowych. Pod koniec października już prawie 1,3 mln obcokrajowców było w Polsce objętych ubezpieczeniami emerytalnymi i rentowymi czyli o 13 tys. więcej niż we wrześniu i o ponad 61 tys. więcej niż pod koniec roku ubiegłego (dane ZUS). W 2024 zatrudnienie cudzoziemców będzie się zwiększać – za Ukraińcami przybywać będą liczniej Hindusi, Gruzini i Uzbecy. Agencje zatrudnienia mają nadzieję, że za tym będzie stała wieloletnia polityka migracyjna obejmująca ułatwienia wizowe dla kolejnych krajów.

Zobacz również: