Polski rynek pracy staje się coraz bardziej różnorodny. Jest to widoczne w ciągle rosnącej liczbie cudzoziemców pracujących w Polsce, którzy już stanowią 7 % siły roboczej – w ciągu dekady liczba ta zwiększyła się ponad 10 krotnie.
W 2014 roku w Polsce pracowało 124 349 cudzoziemców, a w 2024 – 1 168 092, z czego 773 322 to Ukraińcy (dane na koniec sierpnia br. ZUS). Taka różnorodność się opłaca – bo praca cudzoziemców stanowi istotny wkład w polski Produkt Krajowy Brutto (PKB) – w latach 2015–2023 dodali 2,3 % do jego wzrostu. Praca cudzoziemców odpowiada też na stale powiększającą się lukę demograficzną. Według ekspertów ZUS każdego roku z rynku pracy ubywa 100 000 osób, a do 2030 r. deficyt osiągnie 5 – 8 milionów pracowników.
W obliczu postępującego niżu demograficznego, Polska musi pozostać otwarta na nowe kierunki migracji zarobkowej. Dziś rząd wprowadza na agendę Strategię Migracyjną na lata 2025-2030, mamy nadzieję, że znajdą się w niej plany poszerzenia katalogu państw z których obywatele bez wiz będą mogli podjąć pracę w Polsce. Fala aktywnego trendu poszukiwania pracowników z Azji zmalała, co jest spowodowane ograniczeniami jakie ostatnio wprowadził rząd. Zanim to się stało do Polski trafiło wiele narodowości, którym przyjazd do Polski do pracy się opłaca – mowa przede wszystkim o krajach Ameryki Łacińskiej (do niedawna Kolumbia) czy Azji Południowo-Wschodniej (Filipiny, Bangladesz).
Coraz więcej firm wyraża chęć zatrudnienia pracownika z zagranicy, ale zaczyna być co coraz trudniejsze. Nowych pracowników nie przybywa tak szybko jak wygląda szacowane zapotrzebowanie, bo procedury wizowe trwają średnio od 6-9 miesięcy, więc rywalizacja o takiego pracownika również rośnie. Tendencja wskazuje na to, że kandydaci szukają prostszej pracy z mniej więcej stałym grafikiem, ponieważ większość z nich planuje pracować przez dłuższy czas. – komentuje Yuriy Grygorenko, główny analityk Gremi Personal.
Jako Gremi Personal podpisaliśmy Kartę Różnorodności, podkreślając nasze wieloletnie zaangażowanie w budowanie otwartego i inkluzywnego środowiska pracy. Jesteśmy przekonani, że różnorodność jest kluczem do rozwoju biznesu, a prawdziwa integracja pracowników z różnych kultur i krajów nie jest u nas pustym frazesem. Zależy nam na tym, aby każdy pracownik, bez względu na pochodzenie, płeć czy wiek, czuł się w naszej firmie doceniony i miał możliwość pełnego rozwoju. Podpisanie Karty Różnorodności to krok w stronę dalszego doskonalenia naszej strategii HR, której fundamentem jest szacunek dla praw jednostki oraz budowanie zespołów, które w pełni korzystają z potencjału różnorodności.
Działania te nie tylko wzmacniają naszą organizację, ale również wspierają społeczności, w których działamy, co zawsze było dla nas priorytetem. W firmie poziom różnorodności i potrzeby pracowników w tym obszarze badane są regularnie podczas Pulse Check. Na wszystkich stanowiskach menedżerskich kobiety stanowią 68 % zatrudnionych, co jest powyżej średniej krajowej, a cudzoziemcy stanowią 88 % personelu. Od początku wojny rosyjskiej w Ukrainie organizujemy w wielu miastach w Polsce Festiwale Barszczu, które – oprócz wsparcia Ukraińskich Sił Zbrojnych – mają na celu integrację nie tylko pracujących Ukraińców, ale też Gruzinów, Mołdawian czy pracowników z jeszcze odleglejszych stron z Polakami. – podsumowuje Liliia Tereshchenko, Wiceprezeska zarządu Gremi Personal, Strategic HR Business Partner.
📍 21 października 2024 w godz. 14:30-18:00 w Sali Notowań Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie odbędzie się Gala Karty Różnorodności, wydarzenie, na której symbolicznie podkreślimy przystąpienie do Karty jako 368 sygnatariusz.