Trwa sezon wakacyjny i jak co roku pojawiają się letnie oferty zatrudnienia sezonowego. Według danych GUS co roku w tym okresie zwiększa się przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw – w zeszłym roku w porównaniu z poprzednimi latami było wyższe o 2,2 % w czerwcu, 2,3 % w lipcu i 2,4 % w sierpniu.
Nie inaczej jest w 2023 – oferty pracy sezonowej pojawiły się w niemal każdej branży: rolnictwie, ogrodnictwie, turystyce, gastronomii, hotelarstwie, budownictwie czy magazynach.
Najwięcej ofert jest tradycyjnie w HoReCa, ogrodnictwie, logistyce i na magazynach. Przeciętne stawki są prawie identyczne jak w ciągu roku – jedynie w HoReCa i ogrodnictwie stawki mogą być większe, ale niewiele – to rząd 2-3 zł. Przykładowo w ogrodnictwie stawki zaczynają się od 18 zł netto za godzinę, ale są też atrakcyjne oferty na akord, gdzie można zarobić od 7 do 10 tys. miesięcznie, pod warunkiem że wykona się pracę zgodnie z zamówieniem. Jest to praca z założenia na krótki termin zwykle 2 – 3 miesiące, na którą decydują się z reguły ludzie bardzo młodzi – uczniowie, studenci, często bez wcześniejszego doświadczenia. – komentuje Anna Dzhobolda, dyrektorka departamentu rekrutacji międzynarodowych Gremi Personal. – Ale duża część przedsiębiorstw odpowiednio wcześniej zwraca się do nas po pulę dodatkowych pracowników właśnie na okres wzmożonej działalności w czasie lata. Zależy im też na sprawdzonych pracownikach, którzy już mają doświadczenie w pracy danego typu i wolą zaufać sprawdzonej agencji zatrudnienia, dzięki czemu unikają rotacji pracowników, która jest największą bolączką w trakcie prac sezonowych.
W trakcie sezonu letniego nasila się też kontrola Państwowej Inspekcji Pracy – w ubiegłym roku wydała o 20 % więcej decyzji dotyczących BHP, niż w 2021, co świadczy o tym, że po okresie pandemii i obostrzeń z niej wynikających, rynek pracy sezonowej nie wrócił na właściwe tory.
Jak co roku zachęcamy przedsiębiorstwa do planowania z wyprzedzeniem, żeby uniknąć niepotrzebnego stresu i rotacji pracowników. Stawki i tak są mniej więcej takie same dla pracowników, więc lepiej korzystać ze sprawdzonych agencji zatrudnienia, które na wpadki nie mogą sobie pozwolić. – konkluduje Dzhobolda.